sobota, 5 stycznia 2013

Kwiecień 2013 v1

Pierwszy wiosenny wyjazd do Rumunii zaplanowałem na koniec marca, początek kwietnia 2013 r. Po głowie chodzą mi 3 warianty trasy, które powoli będę opracowywał. Który zostanie zrealizowany zobaczymy w ostatniej chwili w zależności od pogody i szybkości nadejścia wiosny. Wariant 1 "Zachodni" będzie obejmował Karpaty Zachodniorumuńskie i kawałek wschodnich. Wariant 2 "Południowy" to ciepłe góry Przełomu Dunaju. Wariant 3 "Wschodni" to Góry Macin w Delcie Dunaju i sama Delta.

Przyszła więc pora na opracowanie wariantu 1, oczywiście to jak zwykle niezobowiązujące plany, zarys a nie ścisły plan. 

Dzień 1 

Przejazd z Bieszczadów do Rumunii i pierwszy biwak w Górach Codru Moma. To chyba najmniej popularny masyw górski w Rumunii i do tej pory również pomijany przez zemnie. Górki rzadko gdzie wychylają się ponad 1000 m n.p.m., a co kryją wewnątrz pora w końcu sparawdzić.

Najpierw dojazd do Beius, gdzie zrobimy zaprowiantowanie na kilka dni.


Wyświetl większą mapę

Na pierwszy biwak wjedziemy doliną Tarcaita do jakiegoś dosyć wysoko położonego przysiółka Brusturi. Jest tam sporo odsłoniętego terenu, więc powinno być widokowo.


Wyświetl większą mapę


Kilka fotek tego miejsca z serwisu Panoramio, foto: bockyboy7





Dzień 2

Tego dnia przejedziemy na południe pasma Codru Moma, ale nie główną drogą, tylko przez porozrzucane wioski, kryjące drewniane cerkiewki. Miejsce drugiego biwaku to połoninka nad Camp Moti. To jakieś krasowe miejsce z rezerwatem Doline. Są tutaj potężne lejki krasowe, jaskinie i pewnie ładne krajobrazy.


Wyświetl większą mapę


Kilka fotek okolicy z Panoramio:

foto: ovi-purza

foto: ovi-purza

foto: sorin cotau


Dzień 3



Wyświetl większą mapę
Tego dnia przebazujemy się z Gór Codru Moma w Góry Mataliferi. Po drodze zajedziemy do:

Birtin, zobaczyć drewnianą cerkiew.

foto: ccchdro

W Baia de Cris rzucimy okiem na tutejszy monastyr.

foto: h_laca

Monastyr Crisan

foto: miroslavfabri


I tak dojechaliśmy do Brad, kawałek za miastem jeździ Mocanita Brad - Criscior. Może uda się ją przejechać. Niestety w necie nie znalazłem żadnych rozkładów, więc będzie trzeba wybadać na miejscu.

foto: Fodor Illés

foto: Sylvester Nata

 Na biwak wypatrzyłem jakieś jeziorko przy trasie kolejki.

foto: bibicu007

Dzień 4

Przejazd do Wąwozu Cibului



Wyświetl większą mapę

Po drodze zobaczymy:

Nieczynny wiadukt Luncoiu, na który spróbujemy wejść.

foto: Groszi

Rzucimy okiem na cerkiewkę w Salistioara

foto: Sorin Cercea

Ciekawie też wygląda kościół w Harau

foto: Calin Corpaciu

Chimindia też kryje ciekawy obiekt.

foto: Calin Corpaciu

Rapoltu Mare też kryje fany zabytek.

foto: pilu

Geoagiu

foto: sdgpicture

I tak dotarliśmy do Wąwozu Cibului. Biwak gdzieś na przełęczy za wioską Bacaia.


I widoczek z tego miejsca.

foto: sdgpicture Mihai Muntoiu

Dzień 5

Do południa przejdziemy sobie Wąwóz Cibului:

foto: cneazul

foto: Adrian Rosca

foto: EbsEls

Po zaliczeniu Wąwozu Cibului przebazujemy się w sąsiedni Wąwóz Glodului. Powyżej wioski Ardu rozbijemy biwak.



Wyświetl większą mapę

Dzień 6

Do południa zaliczymy wąwóz Glodului. Trzeba zabrać jakieś sandały lub buty do wody. Szlak co prawda biegnie górą, ale ponoć warto przejść też wąwóz dołem.

Kilka fotek wąwozu:

foto: Adrian Rosca


foto: Catalin Iordachescu


foto: Catalin Iordachescu


foto: Catalin Iordachescu


foto: Catalin Iordachescu


Po zaliczeniu wąwozu przejedziemy 65 km do Calnic


Wyświetl większą mapę

Jest tu warownia wpisana na listę Unesco. W sąsiedztwie rozbijemy biwak i pokręcimy się po zabytku.

foto: ©christake 


foto: mihaifest


Dzień 7

Tego dnia do pokonania mamy 80 km i kupę zwiedzania po drodze.



Wyświetl większą mapę

Garbova, kościół warowny i cytadela

foto: purligar


foto: purligar


Miercurea Sibiului

foto: cristy darie


foto: suciuiulian


Zajrzymy też do Sebes

foto: George F


foto: purligar


Obok Sebes jest fajne miejsce Rapa Rosie - Karpackie badlandy, piramidy wyrzeźbione przez wody opadowe.

foto: Fernand Metzger


foto: Fernand Metzger


Po drodze zajedziemy też do Alba Julia

foto: Sylvester Nata


foto: Sylvester Nata

Na koniec dnia wjedziemy już w Góry Trascau, w dolinę Ighiu i Iezer.


foto:  Sylvester Nata


foto: Ela_edy


Biwak rozbijemy na końcu doliny, nad jeziorkiem Ighiel (jest tam też pensjonacik jak by ktoś bardzo potrzebował),

foto: colonelu gms


lub wyjedziemy wyżej na połoninę.

foto: vlad_chindea

Dzień 8

Górami przebijemy się w dolinę Galda. Są tam trzy wąwozy, ale dziś zaliczymy tylko dwa, przy drugim biwak.



Wyświetl większą mapę

Zjedziemyz połoniny do Necrilesti

foto: const_flor


Po drodze mamy rezerwat narcyzów, ale o tej porze raczej nie będą kwitły. Zaraz za rezerwatem nieduży wąwóz Galditei.

foto: Liviu Vulcu


foto: constantenec mihai


I nasz dzisiejszy cel Wąwóz Intregalde. Rozbijemy pod nim biwak i poswięcimy mu więcej czasu bo jest ciekawy. Zrobimy go górą i dołem.


foto: Dani I


foto: constantenec mihai


foto: const_flor


foto: Sylvester Nata


foto: Ruslan Damo


foto: Ela_edy


Dzień 9

Przebazujemy się znowu w sąsiednią dolinę Cetea.



Wyświetl większą mapę

Jeszcze w pierwszej dolinie czeka nas Wąwóz Galzii

foto: Ruslan Damo


foto: mark11o11


Za wioską Cetea zobaczymy sobie wodospad Baile Romane w Wąwozie Cetii.

foto: Ela_edy


foto: dana@liviu


foto: Adrian Rosca


Nad wioską Raicani rozbijemy biwak i zdobędziemy bardzo widokową Piatra Cetii 1233 m n.p.m. Będziemy strtować 850 m n.p.m. więc będzie to spacer.


foto: Dénes László


foto: Ela_edy


foto: Dénes László


Możemy też sprawdzić na sąsiedniej Narcyzowej Polanie czy kwitną narcyzy.

foto: Clubul Montan Apuseni


Dzień 10

Przejdziemy w następną dolinę do Wąwozu Rametului. Byłem już tu kiedyś, ale nie zaliczyłem całego wąwozu, bo nie byłem przygotowany na brodzenie w potoku. Nie zaliczyłem też górnej trasy nad wąwozem. Przyszła pora nadrobić zaległości. U wlotu wąwozu zrobimy biwak.



Wyświetl większą mapę

Wąwóz Ramet z dołu:









I z góry:

foto: Dénes László 


foto: Dénes László 


foto: Dani I


Dzień 11

Z Wąwozu Ramet przejedziemy drogami górskimi na północne krańce gór Trascau. Po drodze zagubione w górach wioski i piękne krajobrazy. Biwak w wyczajonym rok wcześniej miejscu nad Sub Piatra.



Wyświetl większą mapę

Najpierw jednak przy wąwozie zobaczymy sobie słynny monastyr Ramet.

foto: heteigabor


I trochę fotek z widokami z naszej górskiej trasy:

foto: Ela_edy


foto: Sylvester Nata


foto: Ela_edy


foto: czago


foto: Nicoara Lidia


foto: Nicoara Lidia 


foto: Twofolwer_24


W tej dolince zabiwakujemy. Na rano zostawimy sobie jaskinię i wodospad pod tą skałą.

foto: Ela_edy


Dzień 12

Rano koło biwaku zaliczymy Wodospad Vanatarile i Jaskinię Dalbina

foto: Ela_edy


foto: Dan Movila


foto: mandrut_ionut


foto: mandrut_ionut


Następnie opuścimy Góry Trascau i przejedziemy w Góry Muntele Mare do Rez. Scarita Belioara. Byłem już w tym miejscu, ale chętnie zawitam jeszcze raz. 3 lata temu nie miałem szczęścia gdy zajechałem na miejsce była piękna pogoda, ale było już późno na wycieczkę na górę. Na drugi dzień się rozpadało i nic z tego nie wyszło. Może tym razem się uda.



Wyświetl większą mapę

Po drodze mamy jeszcze Wąwóz Posegii i ciekawy drewniany monastyr.

foto: horalex





Kilka moich fotek rez. Scarita Belioara










I coś z Góry.

foto: Dénes László 


foto: Rosca Marius-Traian


Dzień 13

Przejedziemy do stacji narciarskiej Baisorii, a potem w górę puki śnieg nas nie zatrzyma w pobliże szczytu Muntele Mare. To najwyższy szczyt tych gór (1826 m n.p.m.) i spróbujemy go zdobyć. Latem można wyjechać 4x4 praktycznie na sam szczyt, ale wczesną wiosną będzie trzeba na pewno kawałek podejść. Ostatni biwak też gdzieś w okolicy.



Wyświetl większą mapę

Kilka fotek z okolic szczytu Muntele Mare

foto: Tornyai


foto: bbb


foto: Dénes László 


Dzień 14

Czyli wracamy do Polski w Bieszczady



Wyświetl większą mapę

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz